Monarchowie obecni na pogrzebie byli wiezieni karocami. Pozostali niekoronowani goście mogli podążać za trumną pieszo. Jednak szczególnie blisko zmarłego króla szedł jego ukochany pies Cezar. Wróć do listy porad Ostatnie pożegnanie nie bez powodu nazywa się ostatnim. Z reguły - poza wyjątkami związanymi np. z ekshumacją - nie powtarza się tych uroczystości. Nic więc dziwnego, że Rodzina oraz Bliscy Zmarłego czynią wszystko, aby to Ostatnie Pożegnanie uczynić jak najpiękniejszym - i dbają o nawet najmniejszy szczegół. Gdy przychodzi dzień pogrzebu jednak zazwyczaj trudne emocje dominują i często same uroczystości pamiętamy, jak przez mgłę. Chociaż niektórzy twierdzą, że to normalna reakcja psychiczna: organizm ludzki broni się przed tym, co trudne, i próbuje te trudne momenty niejako osłabić, także poprzez nie magazynowanie ich w pamięci. Co tu jednak zrobić, gdy chcemy kiedyś - na spokojnie, gdy już emocje opadną - wrócić pamięcią do tej ostatniej drogi? Gdy chcemy ogarnąć spojrzeniem trumnę, kwiaty, ceremonię oraz gości żałobnych w czasie, który uznamy za stosowne? Fotografowanie na pogrzebie Wtedy z pomocą może przyjść fotografia pogrzebowa. Ten rodzaj fotoreportażu należy do najbardziej kontrowersyjnych i rodzących najbardziej ożywione dyskusje, dotyka bowiem kwestii oraz momentów bardzo osobistych. Nikt nie może przecież zaprzeczyć, że właśnie na pogrzebie pojawia się najwięcej łez i bólu. Jakoś instynktownie w chwilach takiej słabości wiele osób chciałoby się ukryć - tymczasem reportażowa fotografia pogrzebowa z założenia ma obowiązek utrwalić takie właśnie momenty. Może więc rodzić się pytanie: czy można fotografować na pogrzebie? Zdjęcia na pogrzebie Doświadczenie pokazuje, że można, ale koniecznym jest, aby tego trudnego zadania podjęła się osoba nie tylko reprezentująca wysoki poziom warsztatowy, ale przede wszystkim obdarzona takimi cechami czysto ludzkimi, jak empatia, współczucie oraz ten rodzaj subtelnego wyczucia, który podpowiada, w którym momencie i gdzie należy opuścić obiektyw. Istnieją bowiem sytuacje, w których naciśnięcie migawki staje się przekroczeniem granicy nie tylko dobrego smaku, ale i kultury. Także bowiem fotografia pogrzebowa - jeśli już jest wykonywana - powinna być swoiście artystyczna. Czasem więcej bowiem może powiedzieć o atmosferze tej ostatniej drogi jeden detal - jak połączenie kropli wody na płatku kwiatów w wiązance z promieniem słonecznym wpadającym przez okno kościelne - niż zbliżenie zapłakanej twarzy... Stwierdzenie, że nie powinno się robić zdjęć osobie zmarłej - a tym bardziej fotografować się z osobą zmarłą leżącą w trumnie - jest zwykłym truizmem... Czy wypada robić zdjęcia na pogrzebie? Osoba fotografująca na pogrzebie ma więc naprawdę trudne zadanie: powinna być w każdym miejscu, w którym jest potrzebna, jednocześnie starając się być jakby niewidoczna, aby w czasie swojej pracy nie przeszkadzać osobom zaangażowanym w uroczystość nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim emocjonalnie. Czy fotografia pogrzebowa jest więc w ogóle potrzebna? Pewnie nie wszystkim i nie na każdej uroczystości. Zazwyczaj zdjęcia są robione na pogrzebach osób publicznych, znanych - jako dokumentacja tego ostatniego akordu podsumowującego niejako ich życie. Fotografie na pogrzebie osób prywatnych mogą też pełnić funkcję archiwizacyjną - przechowując pamięć nie tylko ludzi, ale i obrzędów dla przyszłych pokoleń. Warto jednak zawsze pamiętać, żeby ? jak w każdej innej dziedzinie - tak wykonać te fotografie, aby nie musieć się ich wstydzić. W końcu, nawet w obliczu śmierci sprawdza się przysłowie "Jak cię widzą - tak cię piszą". A przecież każdy z nas chciałby być zapamiętany jak najlepiej... Zobacz również: 🡆 Kontakt ze zmarłą osobą - Moja posługa jest odbierana czasami jako 'wbrew Kościołowi', chociaż tak absolutnie nie jest. Niektórzy księża jednak są nastawieni negatywnie jeszcze na długo przed tym, zanim mnie poznają czy współpoprowadzą ze mną pogrzeb. Tak po prostu - mówi Patrycja Owczarzak, mistrzyni świeckich ceremonii pogrzebowych. W przypadku pochówku osób, które zmarły na COVID-19, obowiązują szczególne przepisy. Ciała zmarłych oddawane są rodzinom w zamkniętych, odkażonych trumnach. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje w imieniu bliskich ofiar koronawirusa o zmianę przepisów, by możliwe było choćby zrobienie zdjęcia zmarłego. Zasady pochówku zmarłych na COVID-19 reguluje rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia z 3 kwietnia. W dokumencie czytamy że należy „unikać ubierania zwłok do pochówku, a także okazywania zwłok”. Zwłoki powinny być umieszczone w ochronnym, szczelnym worku, wraz z ubraniem lub okryciem szpitalnym, a w przypadku przekazania zwłok do spopielenia, pierwszy worek ze zwłokami trzeba umieścić w drugim. Powierzchnia każdego worka powinna być spryskana płynem odkażającym. Zabezpieczone zwłoki mają być umieszczone w kapsule transportowej w przypadku przekazywania zwłok do krematorium albo w trumnie do pochówku w przypadku bezpośredniego pochowania na cmentarzu. Nie widzieli bliskiej osoby przez sześć tygodni Na przepisy skarżą się bliscy ofiar COVID-19. Rzecznik Praw Obywatelskich przytacza historię rodziny starszej osoby w szpitalu po zakażeniu koronawirusem. Wcześniej osoba ta przebywała w domu opieki i do połowy marca, kiedy była jeszcze zdrowa, kontakt z rodziną nie był już możliwy. Rodzina dowiedziała się, że ich bliski trafił do szpitala, a potem – że jego stan się pogorszył. Nie mogli jednak pożegnać się. „Kiedy szpital powiadomił ich o zgonie, dowiedzieli się, że zgodnie z procedurą dotyczącą pacjentów zmarłych z powodu COVID-19, bliscy dostaną do pochowania zamkniętą trumnę. Nie wolno jej otworzyć. Prośby rodziny o zrobienie choć zdjęcia nie były niestety możliwe do spełnienia, choć lekarze doskonale rozumieli potrzebę rodziny – nie ma jednak zasad dotyczący robienia i przetwarzania przez szpital zdjęć osoby zmarłej. Pogrzeb odbył sześć tygodni po tym, jak rodzina ostatni raz widziała osobę zmarłą” – czytamy na stronie RPO. Uniemożliwienie identyfikacji Adam Bodnar zwrócił się więc w tej sprawie do Ministra Zdrowia: „Docierają do mnie sygnały od rodzin osób zmarłych z powodu choroby COVID-19, że procedury stosowane przed pochówkiem zwłok tych osób uniemożliwiają bliskim ich identyfikację. Rodziny zmarłych na chorobę wywołaną wirusem SARS-CoV-2 nie mają zatem pewności, że podczas ceremonii pogrzebowej żegnają bliską im osobę oraz że do grobu zostanie złożona trumna z ciałem tej osoby. Tymczasem pełne przekonanie, że w grobie rodzinnym zostały pochowane zwłoki konkretnej osoby bliskiej, ma doniosłe znaczenie z punktu widzenia prawa do pamięci i kultu osoby zmarłej, które jest samoistnym dobrem osobistym osób bliskich zmarłego” – napisał RPO. Nieprecyzyjne przepisy Wprawdzie znowelizowane przepisy powołanego rozporządzenia nie zakazują wprost okazywania zwłok zmarłego na chorobę COVID-19 członkom rodziny, jednak w praktyce, szpitale - kierując się zaleceniami wynikającymi z postanowień rozporządzenia - odmawiają tego bliskim. Rodzi to zrozumiałe rozgoryczenie i żal po stronie członków rodziny zmarłego. „Zdaję sobie sprawę, że w związku z niebezpieczeństwem szerzenia się choroby COVID-19 zasady postępowania ze zwłokami osób zmarłych na tę chorobę muszą zawierać pewne rygory, które zagwarantują bezpieczeństwo sanitarne. Należałoby jednak wprowadzić choćby namiastkę standardowej identyfikacji w stosunku do zwłok osoby zmarłej na chorobę COVID-19. Rodziny osób zmarłych postulują, aby dopuścić możliwość wykonania zdjęcia zwłok w trumnie przed jej zamknięciem. Obecnie obowiązujące przepisy nie zezwalają na wykonanie tego rodzaju czynności” – napisał RPO Adam Bodnar. Czytaj też:„Unikać ubierania oraz okazywania zwłok”. Zasady pochówku zmarłych na koronawirusa w Polsce Dorośli”. 8-letni Kamilek został pochowany 13 maja w Częstochowie na Cmentarzu Kule. Na pogrzebie pojawił się tłum ludzi z całej Polski. Jego mogiła pokryła się kwiatami i pluszakami. W sobotę 13 maja odbył się pogrzeb 8-letniego Kamilka. Na Cmentarz Kule w Częstochowie przybyli ludzie z całej Polski, aby pożegnać skatowanego Pogrzeb jest wydarzeniem, które budzi wiele skrajnym emocji. Kojarzy się ze smutkiem, przygnębieniem oraz ostatnim pożegnaniem. Daje wiele do myślenia i sprawia że nasze życie znacznie się zmienia, ze względu na stratę bliskiej osoby. Jest to moment zadumy, w którym wspominamy z jak najlepszej strony zmarłą osobę. Po pogrzebie już nigdy jej nie zobaczymy. Jedyną pamiątką mogą być zdjęcia wykonane w tym ostatnim dniu. Jednakże, czasem zadajemy sobie pytanie; czy wypada robić zdjęcia na pogrzebie? Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista i budzi wiele kontrowersji. Jedni twierdzą, że tak, a inni zaś wręcz przeciwnie. Ta decyzja powinna być indywidualną kwestią każdej rodziny. Robienie zdjęć na pogrzebie z pewnością nie jest zabronione, ale nie zawsze warto jest je robić Niektórzy chcieliby mieć jakąś pamiątkę po zmarłej osobie, z drugiej strony jednak wiele osób chciałoby zapomnieć o tym, jakże przykrym do wspomnieńUroczystość pogrzebowa to ostatnia droga zmarłego z rodziną, znajomymi i przyjaciółmi, którzy żegnają go ze świata żywych. Robienie zdjęć w takiej chwili z pewnością po paru miesiącach czy latach przyniesie wiele wspomnień z tego dnia. Pozwoli choć na chwilę wrócić do tego momentu, by przemyśleć pewne refleksje. W Internecie na różnych forach, możemy znaleźć mnóstwo opinii na temat robienia zdjęć na pogrzebie, jednak jak wiadomo wszystko jest kwestią gustu i własnego postrzegania świata. Może być to zaskakujące, jednak niektórzy ludzie uważają, że jeśli zrobią zdjęcie zmarłej osobie w trumnie, to będzie im się śniła, czy nawet ich straszyła. Oczywiście, różne rzeczy mogą się zdarzyć, chociażby poprzez podświadome zasugerowanie sobie pewnych zdarzeń lub nadinterpretację jakichś sytuacji. Innym wytłumaczeniem może być fakt, iż duża grupa osób chciałaby zapamiętać w swojej głowie inne obrazy, aniżeli ich bliski w trumnie. Wolą mieć go w pamięci żywego i radosnego, spędzającego swoje chwile wśród zakład pogrzebowy oferuje robienie zdjęć na pogrzebie? Jak wiadomo, usługi pogrzebowe to nie tylko przygotowanie trumny lub urny, ciała i transportu zmarłego. Profesjonalny dom pogrzebowy zajmuje się również wykonywaniem zdjęć na pogrzebie, jeśli tylko klient sobie tego zażyczy. Taka usługa jest nierzadko jest wybierana, gdyż rodziny chciałyby mieć pamiątkę z pogrzebu, a niejednokrotnie sami nie mają możliwości ani chęci do zajmowania się robieniem zdjęć podczas ostatniego pożegnania zmarłego. Takie zdjęcia często są rodzinną pamiątką dla młodszego pokolenia, które nie miało nawet okazji poznać swojego członka rodziny. Mimo że robienie zdjęć, nawet przez profesjonalistów z zakładu pogrzebowego, budzi wiele kontrowersji, to i tak z pewnością jest pamiątką, która na zawsze będzie z nami. Choć wiele osób ma mieszane uczucia, to po jakimś czasie stwierdzają, iż decyzja o wynajęciu fotografa była słuszna. Pogrzeb to specyficzna uroczystość, może zostać zorganizowana tylko raz, nigdy więcej nie będziemy świadkami ostatniej ceremonii danej osoby. Warto więc dobrze przemyśleć kwestię związaną z fotografią pogrzebową, gdyż to jedyny moment, aby dokonać takiego wyboru. Tylko zdjęcia pozwolą nam powspominać ten wiele znaczący dzień. Na koniec koniecznie trzeba jeszcze raz zaznaczyć – robienie zdjęć na pogrzebie nie jest absolutnie zabronione, jest to kwestia indywidualna rodziny, to ona decyduje czy sobie tego życzy czy nie. Msza żałobna rozpoczęła się o godz. 9.40. Następnie urna z prochami Patryka P. została złożona do grobu na Cmentarzu Grębałowskim w Krakowie. Przepełniona żalem Sylwia Peretti tuliła do serca urnę oraz portret zmarłego syna. Życie czterech młodych mężczyzn w jednej chwili przerwał tragiczny wypadek.
Podczas organizacji ceremonii powinieneś pomyśleć o zdjęciu pogrzebowym zmarłego, które możesz umieścić obok trumny lub urny. Po co jest zdjęcie zmarłego na pogrzebie? Dowiedz się koniecznie! Odejście bliskiego to zarazem smutne i trudne wydarzenie w życiu. Wiedz jednak, że przygotowując pogrzeb, możesz zdecydować się na wystawienie podczas ceremonii fotografii zmarłego, by wszyscy przybyli mogli się z nim pożegnać i zerknąć na niego raz jeszcze, gdy był szczęśliwy i pełny życia. Rodzina nieboszczyka samodzielnie może zająć się przygotowaniem takiego zdjęcia i oprawieniem go w ramkę. Zdjęcie zmarłego na pogrzebie mogą przygotować także fachowcy, którzy zadbają o to, aby grafika była estetyczna, a jej wykończenie – zaskakująco piękne. Dlaczego warto zdecydować się na zdjęcie zmarłego na pogrzebie? Zdjęcie zmarłego na pogrzebie jest dobrym uzupełnieniem ceremonii pogrzebowej. Dzięki niemu żałobnicy mogą przypomnieć sobie, jak wyglądała osoba, która odeszła. Wspomnieliśmy już, że fotografię pogrzebową możesz ustawić przykładowo przy trumnie lub nieść przed nią – wszystko zależy od ciebie. Później możesz ją zostawić na cmentarzu w miejscu pochówku bądź zabrać ze sobą i umieścić w miejscu, w którym spędzasz dużo czasu. Sprawi to, że twój bliski na zawsze pozostanie w twojej pamięci, a zerkając na niego od czasu do czasu, będziesz mógł przypomnieć sobie miłe chwile, które z nim spędziłeś. Jeśli natomiast nie posiadasz wysokiej jakości fotografii przedstawiającej wizerunek zmarłego, to nie powinieneś się tym martwić. Wystarczy, że zgłosisz się do dobrego fotografa, dysponującego sprawdzonym sprzętem, który podejmuje się zleceń z zakresu zdjęć pogrzebowych. Taka osoba jest w stanie poprawić jakość zdjęcia nieżyjącej osoby, usunąć niepotrzebne elementy, a nawet tło i zastąpić je innym. Zadba ona również o oprawienie grafiki w wybraną przez ciebie ramkę. Czym jest fotografia post-mortem? To zwyczaj, który polegał na wykonywaniu zdjęć nieboszczykom. Nierzadko robiono również bliskim zdjęcia ze zmarłym, a później noszono je przykładowo jako medaliony. Choć dzisiaj może cię to przerażać, to w czasach wiktoriańskich było to czymś zupełnie normalnym i oznaczało to jedynie tyle, że nieboszczyk był dla rodziny szczególnie kimś ważnym. Do fotografowania ciał zmarłych na stojąco wykorzystywano specjalne stelaże, a czasem zdjęcia wykonywano bezpośrednio w otwartych trumnach. Dzisiaj podczas oglądania zdjęć pośmiertnych na pewno czujesz ogromny niepokój i nie wyobrażasz sobie fotografowania ciała bliskiej osoby, która odeszła. To jednak normalne, ponieważ niegdyś śmierć była obecna w ludzkim życiu. Osoby nieżyjące przebywały nawet kilka dni po śmierci w domach, gdzie opłakiwała ich rodzina. Obecnie natomiast śmierć stała się tematem tabu i wiele osób się jej boi i co więcej: coraz częściej odchodzi się nawet od otwierania trumny podczas pogrzebu, dlatego dziś robienie zdjęć podczas ostatniego pożegnania wydaje się tak bardzo niestosowne. Można jednak użyć zdjęcia zmarłego na pogrzebie zrobione jeszcze za jego życia. Czy wypada wykonywać zdjęcia na pogrzebie? Choć zdjęcia z pogrzebu wciąż mogą budzić wiele kontrowersji, to jednak powinieneś wiedzieć, że fotografia funeralna ma wielu zwolenników. Zwykle na wykonanie takiego fotoreportażu decyduje się rodzina zmarłego, która chce zachować w pamięci ostatnią drogę bliskiej osoby. Nierzadko pełni on też funkcję archiwizacyjną – najbliżsi mogą chcieć zachować zarówno pamięć ludzi, jak i obrzędów dla kolejnych pokoleń. Fotografie z pogrzebu mogą być też dobrym rozwiązaniem zwłaszcza w czasach pandemii koronawirusa, gdy w uroczystościach może uczestniczyć ograniczona ilość osób. Wykonane zdjęcia podczas ceremonii pozwalają większej liczbie osób bliskich zmarłego uczestniczyć w ostatniej jego drodze. Podsumowując, umieszczenie zdjęcia zmarłego na pogrzebie jest doskonałym sposobem na to, aby przypomnieć wszystkim zebranym, jaka była za życia. Dozwolone jest również wykonywanie zdjęć na pogrzebie – absolutnie jednak nie za pomocą telefonu. Powinieneś zlecić to profesjonalistom np. ze sprawdzonego zakładu pogrzebowego. Zobacz także:
Na pogrzebie pojawili się też inni artyści współpracujący z reżyserem - m.in. Katarzyna Pakosińska, Hanna Śleszyńska, Zbigniew Zamachowski. Podczas pożegnania grała Grupa MoCarta, w której występuje syn zmarłego artysty, Filip Jaślar.
Doznane w wyniku wypadku obrażenia, zwłaszcza czaszkowo-mózgowe, były przyczyną śmierci 28-letniego sier. sztab. Jakuba Opieczyńskiego z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach, który 14 lipca zginą na drodze ekspresowej S-8. Takie są wstępne ustalenia przeprowadzonej sekcji zwłok. We wtorek tragicznie zmarłego policjanta pożegnali bliscy i koledzy po fachu. Pogrzeb odbył się na cmentarzu w Sędziejowicach. Do tragedii doszło w czwartek (14 lipca) ok. godz. 15 na nitce drogi prowadzącej w kierunku Łodzi (na 214 kilometrze tej trasy) nieopodal Pawlikowic. 28-latek był w trakcie służby, jechał na policyjnym oznakowanym motocyklu marki śmierci kolegi po fachu wyjaśniają pabianiccy policjanci pod nadzorem prokuratury. Wstępnie ustalono, że policjant wracał z interwencji do pabianickiej komendy. Jechał służbowym motocyklem marki honda. W pewnej chwili (po wyprzedzeniu kolumny samochodów) stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną. Zmarł na miejscu pomimo reanimacji. Śmiertelny wypadek motocyklisty na drodze S8. Czy policjanta... Na razie okoliczności wypadku są dość tajemnicze. Pewne jest, że policyjny motocykl nie zderzył się z innym pojazdem (na jednośladzie nie było takich śladów). Najbardziej prawdopodobna wydaje się hipoteza, że funkcjonariusza przewrócił w sprawie śmierci policjanta prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pabianicach. Biegli przebadają stan techniczny jednośladu. Na pytanie, czy funkcjonariusz miał włączoną kamerę, nie otrzymaliśmy Opieczyński miał 28 lat. W policji służył od 8 lat, ostatnio w wydziale ruchu drogowego pabianickiej komendy powiatowej. Od lat pasjonował się ofertyMateriały promocyjne partnera
Wysiadło z niej czterech uzbrojonych funkcjonariuszy Służby Więziennej oraz osadzony - w zielonym uniformie więziennym, z rękoma i nogami skutymi kajdanami. - Dla wszystkich był to niesamowity widok, ludzie byli oburzeni - mówi Mariusz Luśnia, zięć zmarłego. - Zakłóciło to powagę ceremonii, ponieważ widowisko, jakie urządzili
Ratownicy WOPR we Władysławowie mają nowego quada. Pucuś to sprzęt wyjątkowy, który ma przypominać Przemka Regulskiego - zmarłego tragicznie ratownika. Sprzęt na plaże Władysławowo kupiono po dwóch zbiórkach WOPR z gminy Władysławowo od lipca 2022 mają nowoczesny sprzęt na swoją plażę. To quad, potrzebny w akcjach ratunkowych organizowanych teraz, podczas wakacji nad 2022 ratownikom w różnych częściach nadmorskiego województwa daje się we znaki, bo plażowicze ignorują zakazy i wchodzą do Bałtyku nawet podczas sztormowej Pojazd pomoże ratownikom WOPR województwa pomorskiego jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanych, ułatwi sprawną ewakuację w tłumie plażowiczów i pomoże patrolować długie wybrzeże Władysławowa - tłumaczą urzędnicy z WOPR z gminy Władysławowo oficjalnie podziękowali burmistrzowi Romanowi Kużlowi i radnym, którzy pomogli w zakupie sprzętu. A pieniądze na kupno, wartego ok. 40 tys. zł pojazdu, udało się zebrać podczas pogrzebu Przemka Regulskiego oraz późniejszej publicznej znanego w gminie Władysławowo i okolicach ratownika WOPR oraz medycznego, a także pielęgniarza i instruktora poprosiła, by na pogrzeb nie kupować kwiatów, a pieniądze wrzucać do puszki, z której fundusze miały zostać przekazane na Wodne Ochotnicze Pogotowie się ok. 10 tys. zł - ogromna kwota, która zaskoczyła najbliższych. Pieniędzy było dużo, ale za mało, by kupić quada na plażę, gdzie pracował Przemek Regulski. Ruszyła więc publiczna zbiórka, podczas której udało się dozbierać ok. 17 tysięcy ratowniczy sprzęt trafił do WOPR w gminie Władysławowo. Wodniacy zaprezentowali go burmistrzowi i radnym, a maszynę poświęcił ks. Sławomir Skoblik, kapelan Ochotniczych Straży TEŻ:Władysławowo. Turysta - podpalacz pensjonatu zatrzymany. 32-latka z Wejherowa namierzył policjant po służbie w barze | ZDJĘCIASwojej pomocy udzieliła też gmina Władysławowo, która od lat ściśle współpracuje z WOPR powiatu puckiego, by dbać o bezpieczeństwo turystów wypoczywających nad quad jeździ z okazałą tabliczką PUCUŚ. To jednak nie jest nawiązanie do Pucka, jak można byłoby się domyślać. Taką właśnie ksywę nosił zmarły ratownik. Jastrzębia Góra: 12-latek spadł z drugiego piętra. Młodego w... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
DnKrPd.
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/11
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/236
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/15
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/126
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/78
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/100
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/56
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/106
  • 2ausqnv1hz.pages.dev/227
  • zdjęcie zmarłego na pogrzebie